Obwodnica Wrocławia

autostrada

autostradaWROCŁAW. Na ten moment Wrocław czekał blisko 20 lat, ale wreszcie się udało. Po długich przygotowaniach, żmudnej walce o fundusze i trudach budowy…

Na ten moment Wrocław czekał blisko 20 lat, ale wreszcie się udało. Po długich przygotowaniach, żmudnej walce o fundusze i trudach budowy kierowcy po raz pierwszy będą mogli przejechać już całą Autostradową Obwodnicą Wrocławia.

autostrada

Po wieloletnich przygotowaniach inwestycji i walce o pieniądze dziś kierowcy po raz pierwszy będą mogli przejechać całą Autostradową Obwodnicą Wrocławia

Otwarcie AOW ostatecznie potwierdziła wczoraj Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Jej przedstawiciele nie potrafili jednak powiedzieć, o której godzinie oddany zostanie do użytku ostatni nieczynny fragment obwodnicy – od lotniska do ul. Żmigrodzkiej. Na tym odcinku znajduje się najwyższy w Polsce, 122-metrowy most. Jego budowa trwała ponad trzy lata i kosztowała przeszło 576 mln zł. Prace przeciągnęły się o blisko trzy miesiące.

Jednak wczoraj spełnione zostały już wszystkie formalne wymogi, by z obiektu mogli wreszcie korzystać kierowcy. Zakończyły się odbiory techniczne i inspekcja nadzoru budowlanego wydała pozwolenie na użytkowanie. Oznacza to, że będzie można przejechać już całą 35-kilometrową trasą i obwodnica zacznie spełniać swoją rolę.

Otwarty zostanie w pełni węzeł Południe, czyli wjazd na AOW z autostrady A4. Ciężarówki jadące tranzytem wreszcie będą mogły ominąć Wrocław, zamiast przeciskać się przez centrum. Dzięki temu w mieście zmniejszą się korki. Najbardziej zauważalne będzie to na ulicach wjazdowych, np. Karkonoskiej czy Bolesława Krzywoustego. Magistrat szacuje, że natężenie ruchu może tam zmaleć nawet o kilkanaście procent. W centrum samochodów może być mniej o kilka procent.

– Na pewno kierowcy to odczują – twierdzi Elwira Nowak, zastępczyni dyrektora wydziału inżynierii miejskiej. – W wakacje ruch spada o mniej więcej 10 proc., a już kierowcy zauważają ulgę, bo jeździ się znacznie płynniej.

Jak wykorzystać AOW

Otwarcie obwodnicy spowoduje wiele zmian w organizacji ruchu w mieście. – Ulgę, która powstanie na ulicach po wyprowadzeniu tranzytu na AOW, wykorzystamy dla poprawy ruchu pieszego, rowerowego i komunikacji miejskiej – zapowiada dyrektorka.

Kierowcy muszą się liczyć z kolejnymi utrudnieniami. Magistrat nie zrezygnuje z zamykania ulic i ograniczania ruchu samochodowego w centrum. Chodzi o to, by nie zaprzepaścić szansy, jaką niesie AOW, na odkorkowanie miasta.

Otwarcie nowej, szybkiej trasy usprawni ruch na wrocławskich ulicach, ale trzeba kolejnych działań, by nie był to efekt krótkotrwały. Wrocławianie, którzy obecnie ze względu na korki dojeżdżają do pracy tramwajami lub rowerami, widząc, że na ulicach zrobiło się luźniej, znów mogliby przesiąść się do samochodów.

Już z początkiem września na 10 skrzyżowaniach zacznie działać inteligentny system sterowania ruchem. Dzięki niemu tramwaje mają kursować szybciej, bo nie będą musiały zatrzymywać się na światłach, a tylko na przystankach. W pierwszej kolejności rozwiązanie to wprowadzone zostanie na trasie tramwaju 32 plus od krańcówki na Gaju do skrzyżowania ul. Piłsudskiego i Zielińskiego. Potem system wdrażany będzie na kolejnych ulicach. W sumie ma objąć ponad 150 skrzyżowań. Całość powinna być gotowa do końca przyszłego roku.

– Przy okazji uruchamiania systemu w kolejnych miejscach analizować będziemy ruch na skrzyżowaniach, by wydłużyć zielone światła na przejściach dla pieszych, np. u zbiegu Podwala i Świdnickiej oraz Kazimierza Wielkiego i Ruskiej – mówi Elwira Nowak. – Teraz łatwiej będzie nam to wprowadzić.

Więcej miejsca dla tramwajów

W przyszłym roku pojawią się też nowe przystanki tramwajowe, np. na ul. Kazimierza Wielkiego w pobliżu Pałacu Królewskiego i na ul. Piaskowej koło Nowego Targu. Pod uwagę brane jest też otwarcie przystanku przy ul. Grodzkiej między mostami Pomorskim a Uniwersyteckim w stronę Hali Targowej.

Miasto będzie też wydzielać kolejne torowiska. Jeszcze w tym roku tramwaje szybciej pojadą przez ul. Trzebnicką i Pomorską, w przyszłym roku przez Sienkiewicza i Jedności Narodowej. Zapadła też decyzja, by wydzielić torowisko na ul. Podwale między pl. Orląt Lwowskich i Jana Pawła II. To newralgiczne miejsce, bo często tworzą się tam korki samochodowe. Magistrat długo się więc wahał, czy zwężać tam jezdnię. Ostatecznie jednak uznał, że priorytet dla komunikacji miejskiej jest ważniejszy, zwłaszcza że od niedzieli ma tamtędy kursować Tramwaj Plus. Kierowcy, zamiast skręcać z pl. Jana Pawła II w Podwale, będą mogli ominąć zwężony fragment, jadąc przez Nabycińską i przebudowaną Braniborską. W przyszłym roku, po Euro 2012, ulica na tym odcinku ma być wyasfaltowana i poszerzona do dwóch pasów w obie strony.

Kolejne utrudnienia dla kierowców wprowadzane będą w związku z rozbudową infrastruktury rowerowej. By wybudować ścieżkę dla jednośladów, zwężono już np. ul. Kazimierza Wielkiego w stronę pl. Dominikańskiego. Wkrótce zabieg ten powtórzony zostanie na drugiej jezdni. Powstaną też śluzy dla rowerzystów, dzięki którym będą mogli ominąć korek i jako pierwsi ustawić się przed światłami na danym skrzyżowaniu. W pierwszej kolejności zostaną one wyznaczone na ul. Ruskiej i Świdnickiej.

 

GAZETA WYBORCZA WROCŁAW

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *