O Rynku świdniczan długie rozmowy (FOTO)

Uciążliwe dla mieszkańców sąsiedztwo restauracji, klubów i kawiarni oraz pomysły na uporządkowanie ruchu kołowego w Rynku zdominowały dyskusję podczas debaty z mieszkańcami świdnickiej starówki. W czwartek w klubie Bolko z dużą grupą mieszkańców spotkali się między innymi prezydent Beata Moskal-Słaniewska, urzędnicy i komendanci policji i straży miejskiej.

Uciążliwe dla mieszkańców sąsiedztwo restauracji, klubów i kawiarni oraz pomysły na uporządkowanie ruchu kołowego w Rynku zdominowały dyskusję podczas debaty z mieszkańcami świdnickiej starówki. W czwartek w klubie Bolko z dużą grupą mieszkańców spotkali się między innymi prezydent Beata Moskal-Słaniewska, urzędnicy i komendanci policji i straży miejskiej.

Podobna debata odbyła się w kwietniu ubiegłego roku. Wówczas głównym tematem były skargi mieszkańców na działalność usytuowanych w Rynku lokali. Narzekano na głośną muzykę, burdy i hałasy. Czy po roku widać poprawę? Według policji – tak, według mieszkańców – nie.

Funkcjonariuszy broni statystyka. W okresie od lipca 2014 do marca 2015 zanotowano o trzydzieści mniej interwencji niż w analogicznym okresie dwanaście miesięcy wcześniej. – Dwa z trzech wniosków z tamtej debaty udało się zrealizować –podkreślali policjanci. Chodzi o 37 dodatkowych, finansowanych przez miasto patroli, które w piątki i soboty w godzinach od 21.00 do 5.00 były wysyłane do pilnowania bezpieczeństwa w Rynku. Udało się również wymóc na właścicielach lokali zwiększenie liczby ochroniarzy. Nie udało się za to doprowadzić do zamontowania kamery miejskiego monitoringu, która rejestrowałaby to co dzieje się na wschodniej ścianie Rynku (lokale Kanappa oraz Seta & Galareta.

Mieszkańców wciąż jednak denerwuje głośna muzyka i hałas. – W piątki, soboty, a czasami nawet w niedzielę nie ma mowy o spaniu – skarżyła się jedna z mieszkanek Rynku. – Na własny koszt zamontowałem klimatyzację. Teraz nie otwieramy już okien i jest ciszej – ripostował właściciel Kanappy. – Gdybym ja zrobiła w domu taką imprezę jak tam się odbywają, to bylibyście u mnie w piętnaście minut – tu z kolei jednak ze świdniczanek zarzuciła służbom mundurowym opieszałość w podejmowaniu interwencji o zakłócaniu ciszy nocnej.

Nowe wnioski i rozwiązania? – Zastanawiamy się nad wprowadzeniem ograniczenia działalności ogródków piwnych do godziny 23.00 –zapowiada prezydent Beata Moskal-Słaniewska. Warto w tym miejscu dodać, że w tym roku o zgodę na rozstawienie ogródków wystąpiło szesnaście podmiotów. Prezydent pogroziła też rozpoczęciem procedury odebrania koncesji na sprzedaż alkoholu, jeśli właściciele nie zaczną dbać o to, co dzieje się w bezpośrednim sąsiedztwie ich lokali. – To nie jest tak, że to co dzieje się przed Waszymi lokalami Was nie dotyczy. Proszę wczytać się w przepisy ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi – mówiła. – Spotkam się z dzielnicowym i postaramy się znaleźć sposób na odgonienie ludzi sprzed lokalu – obiecał jeden z właścicieli…

Kolejnym tematem żywo interesującym mieszkańców były przymiarki do powrotu ruchu kołowego w Rynku. Kilka tygodni temu, na spotkaniu z kupcami z Kaduceusza, taki sygnał wypuściła prezydent Świdnicy. Obecnie o pomyśle wypowiada się już dużo bardziej ostrożnie. – Przywrócenie ruchu ogólnego nie jest rozważane – uspokaja prezydent. Bardziej chodzi rozwiązania dotyczące dostępu do Rynku osób niepełnosprawnych czy taksówek. W planach jest nawet stworzenia kilku miejsc postojowych dla taksówkarzy. Problemem poruszanym przez mieszkańców i chyba bliskim rozwiązania jest również likwidacja kart wjazdu do Rynku na „okaziciela”. Zdaniem mieszkańców dochodzi do nadużyć. – Też mi się to nie podoba – podkreślała prezydent i zasygnalizowała, że trwają prace nad ograniczeniem przywilejów.

Co jeszcze boli mieszkańców Rynku? – W Rynku może i jest spokojniej, ale za to co dzieje się na tyłach! – skarżyli się jedni. – Na podwórku mamy takie dziury, że można w nich karpie hodować – dodawał ktoś inny. – Trzeba zlikwidować ten słupek, bardzo dużo samochodów zostało przez niego zniszczonych – odważnie proponował kolejny mieszkaniec.

(ramone), foto Wiktor Bąkiewicz

{gallery}galerie/150423rynek{/gallery}

{fcomment}