Nowa świdnicka fundacja chce wspierać lokalny sport

Zdobywanie funduszy na stypendia i rozwój utalentowanych świdnickich sportowców czy doskonalenie warsztatu trenerów – to główne cele jakie stawia przed sobą powstała niedawno w Świdnicy Fundacja Wspierania Sportu HandbalLove.

HandbalLove to dwie dynamiczne kobiety: Jolanta Mojsa i Amelia Kaczor, które po obserwacji zasad  funkcjonowania sportowego życia przez duże i małe „S” postanowiły zakasać rękawy i dołożyć swoją cegiełkę. – Jest wielu fantastycznych młodych ludzi, którzy mają potencjał, mają zapał, ale sytuacja finansowa w ich domach nie pozwala na pełne wykorzystanie tych predyspozycji. Nie mogą jechać na obóz, turniej czy zawody, bo rodzice mają inne, ważniejsze wydatki. Chcemy pomagać właśnie takim młodym sportowcom oraz stworzyć źródła finansowania dla kadry trenerskiej, bo im lepszy trener, tym lepiej wyszkoleni będą zawodnicy – tłumaczy Amelia Kaczor, wiceprezes HandbalLove.

Jak wskazuje nazwa fundacji jej założycielkom bliska sercu jest zwłaszcza piłka ręczna, ale HandbalLove nie zamierza poprzestać na wspieraniu tylko jednej dyscypliny. – Jesteśmy zarażone piłką ręczną i liczymy na udaną współpracę ze Świdnickim Klubem Piłki Ręcznej oraz podobnymi fundacjami, jakie mają Sławomir Szmal czy Artur Siódmiak, ale w statucie mamy tez zapisane wspieranie siatkówki i piłki nożnej – tłumaczy wiceprezes HandbalLove.

Fundacja zawiązała się w ostatnich dniach września. W połowie października wprowadzi się do niewielkiego biura przy nowo powstałym sklepie sportowym przy ulicy Pułaskiego 63-65 w Świdnicy. Aktualnie kontakt z fundacją możliwy jest telefonicznie 535 034 832.