Nietypowe wakacje – Bałkan trip

Spędzili trzy tygodnie w ciągłej podróży i przebyli ponad 6500 kilometrów samochodem. Maciek, Olek, Kasia i Kamil, studenci z Pieszyc i Bielawy, zamiast korzystać z ofert biur podróży, sami zorganizowali sobie wakacje i wyruszyli w podróż na Bałkany.

Spędzili trzy tygodnie w ciągłej podróży i przebyli ponad 6500 kilometrów samochodem. Maciek, Olek, Kasia i Kamil, studenci z Pieszyc i Bielawy, zamiast korzystać z ofert biur podróży, sami zorganizowali sobie wakacje i wyruszyli w podróż na Bałkany.

Maciek Badziak, Kasia Stachowska, Aleksander Pawlaczek i Kamil Kijak tegoroczne wakacje zapamiętają na długo. Nie dla nich leniuchowanie i wylegiwanie się na słonecznych plażach. Ich receptą na udane wakacje jest aktywne zwiedzanie najpiękniejszych zakątków Europy. – Zawsze uważałem, że zamiast pojechać w jedno miejsce, lepiej jest wybrać się na większą wyprawę i zobaczyć jak najwięcej – zdradza Maciek Badziak, który w swoim dorobku ma już podróż autostopem do Rzymu za niecałe 3,5 euro i Paryża. – Kiedy jechałem autostopem, to za każdym razem kierowcy mówili mi, że najpiękniejszym miejscem w Europie są Bałkany. Stąd pomysł, aby wybrać się akurat tam – wyznaje.

Ile kosztują są takie wakacje? Cała podróż wyniosła około 1700-1800 złotych na osobę. Najdroższe było paliwo. Na nocleg nie wydali ani złotówki. Spali w namiotach, albo w samochodzie. W jedzenie zaopatrzyli się jeszcze w Polsce. Każdy z nich miał ze sobą torbę zupek chińskich oraz słoiki z przygotowanymi wcześniej posiłkami. – Zabraliśmy ze sobą również butlę z gazem, aby móc gotować samodzielnie – mówi Maciek. Oprócz tego obowiązkowo musieli zaopatrzyć się w dodatkowe ubezpieczenie.

Ich podróż objęła takie kraje jak Węgry, Serbia, Rumunia, Turcja, Bułgaria, Grecja, Albania, Macedonia, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina oraz Chorwacja. – Trasę zaplanowaliśmy wcześniej, ale i tak udało nam się zwiedzić więcej, niż początkowo zakładaliśmy – wyznaje Maciek.