Nie znieważyli zwłok księdza

Tą sprawą żyły całe Świebodzice – zasłużony ksiądz został pochowany nie na cmentarzu, ale na przylegającym do niego parkingu. Dziś są pierwsze decyzje.

Tą sprawą żyły całe Świebodzice – zasłużony ksiądz został pochowany nie na cmentarzu, ale na przylegającym do niego parkingu. Dziś są pierwsze decyzje.

Pochówek księdza Zenona Kowalskiego, choć dokonany wedle jego życzenia, był niezgodny z prawem. Nie było na niego bowiem zgody Sanepidu, a zgodnie z prawem zwłoki mogą spocząć jedynie na cmentarzach. Sanepid wszczął więc postępowanie administracyjne w sprawie złamania przepisów prawa. Jednocześnie Prokuratura Rejonowa w Świdnicy wszczęła postępowanie w sprawie możliwości znieważenia zwłok. Umorzyła je jednak, uznając, iż do znieważenia nie doszło.

– Dokonaliśmy całościowej oceny sprawy – przekazuje prokurator rejonowy Marek Rusin. – Doszliśmy do wniosku, że choć w tej sprawie złamano prawo to ten pochówek nie jest przestępstwem, ponieważ ksiądz nie został pochowany, aby go znieważyć. Nie był to zatem przejaw braku szacunku – dodaje prokurator.

Jeśli Sanepid uzna, że złamano przepisy, tym, którzy pochowali księdza, może grozić kara nawet do 5 tys. zł.

Fot. Krzysztof Kołowicz 

walbrzyski.pl