Nie żyje Jerzy Wieczorek

wieczorek

wieczorekW wieku 66 lat zmarł w sobotę Jerzy Wieczorek – dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny, komentator, działacz kultury i sportu. Człowiek z bogatym doświadczeniem zawodowym i ogromnie wszystkim życzliwy. Długoletni dyrektor Teatru Zdrojowego im. Henryka Wieniawskiego.

W wieku 66 lat zmarł w sobotę Jerzy Wieczorek – dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny, komentator, działacz kultury i sportu. Człowiek z bogatym doświadczeniem zawodowym i ogromnie wszystkim życzliwy. Długoletni dyrektor Teatru Zdrojowego im. Henryka Wieniawskiego.wieczorek

Msza święta w intencji zmarłego odbędzie się w 16 maja w (środa) o godz. 9.00 w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju, a pogrzeb o godz. 13.00 na miejscowym cmentarzu.
Urodził się w Szczawnie-Zdroju i był z tym miastem związany przez całe swoje życie. Sympatycy sportu – kibice pamiętają Jurka z Jego charakterystycznym głosem – komentującego mecze piłkarskie Zagłębia i inne – organizowane przez ten klub. Był m in. spikerem Mistrzostw Europy w Zapasach Juniorów oraz Eliminacji Mistrzostw Świata w Ujeżdżeniu Puchar Volvo organizowanych na hipodromie w Książu.
– Jurek miał głos porównywalny z głosami Jana Ciszewskiego czy Bogdana Tomaszewskiego.

Głos wyjątkowy – wielki dar dla spikera – wspomina Zygmunt Załoziński były działacz i trener Zagłębia. Pomagał komentować mecze samemu Janowi Ciszewskiemu w TVP, choć przez skromność nigdy się tym nie chwalił, miał też wielki dar pisania– dodaje.W swojej bogatej drodze zawodowej Jerzy Wieczorek pełnił różne obowiązki. Był korespondentem ogólnopolskich gazet sportowych, dziennikarzem Radia Wałbrzych, rzecznikiem prezydenta Miasta Wałbrzycha, 12 lat kierował szczawieńskim Teatrem Zdrojowym. Dzięki Jego szerokim kontaktom mieszkańcy Szczawna-Zdroju, kuracjusze mogli oglądać ciekawy program artystyczny w teatrze. Każdy kto z nim współpracował może powiedzieć tylko jedno – profesjonalista. Będzie nam Go wszystkim brakowało.
Krystyna Smerd

walbrzyski.pl
fot. Ryszard Wyszyński

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *