Nawzajem sobie potrzebni

Po przedszkolakach w Pszennie, uczniowie klas siódmych Szkoły Podstawowej im. Ludwiki Wawrzyńskiej dołączyli do programu „Edukacja do starości” realizowanego przez 15 podmiotów, a wśród nich m.in. gminę Świdnica i Uniwersytet III Wieku.

W pierwszej połowie marca  uczniowie klas siódmych spotkali się z panią Władysławą Łach- aktywną seniorką, która od kilkudziesięciu lat piastuje urząd sołtysa wsi Komorów. Spotkanie było jednym z przedsięwzięć w ramach programu realizowanego przez szkołę w Witoszowie Dolnym „Nawzajem sobie potrzebni”.

Pani Władysława opowiadała uczniom o swoich doświadczeniach i przeżyciach  z czasów dzieciństwa i młodości, ale przede wszystkim skoncentrowała się na jednej ze swoich pasji- poezji, która towarzyszy jej od wielu lat. Inspiracją do tworzenia  utworów poetyckich jest dla pani Łach życie – jego blaski i cienie, sukcesy i porażki. Prezentując własne utwory, koncentrowała się  przede wszystkim na temacie ojczyzny,  kraju rodzinnego, jego pięknie, tragicznej przeszłości i nadziejach związanych z przyszłością. Uczniowie zainspirowani twórczością poetki postanowili stworzyć własne utwory poetyckie i wydać je w tomiku ,, A to Polska właśnie”. Powstały już nawet pierwsze utwory. Oto jeden z nich-  autorstwa Justyny Reich z klasy VII a.

BARWY  OJCZYZNY

                                            Ojczyzna, kraj- tak, to Polska

                                            waleczna i piękna Pani.

                                            To miasto, ten las, ta wioska,

                                            chcę żyć i pracować dla niej.

                                            Płakała, cierpiała, krwawiła,

                                            nikt goić ran jej nie umiał.

                                            Aż wolność swą wywalczyła,

                                            kto Polak- ten to rozumiał.

                                           Nie płacze już moja matka,

                                           jej oczy nie ronią już łez.

                                           Polska- to ta mała chatka,

                                           a przed nią pachnący bez.

                                          Nie słyszę  armat wystrzałów

                                          śpię cicho i spokojnie.

                                          Jak dobrze-  możemy pomału

                                          na zawsze zapomnieć o wojnie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *