Na bogato nawet po śmierci

romowie

romowieMarmurowi Romowie górują na cmentarzu w Świebodzicach. Jeden trzyma komórkę, drugi na palcu ma wielki złoty sygnet. To pomniki ustawione przy grobach. Jednych śmieszą, innych przerażają!

Marmurowi Romowie górują na cmentarzu w Świebodzicach. Jeden trzyma komórkę, drugi na palcu ma wielki złoty sygnet. To pomniki ustawione przy grobach. Jednych śmieszą, innych przerażają!romowie

Są ludzkiej wielkości i przedstawiają dwóch Romów ze złotymi pierścieniami na palcach i krzyżem na szyi. Mowa o pomnikach, które zdobią dwa romskie groby na cmentarzu w Świebodzicach. Nietypowe rzeźby wzbudzają prawdziwą sensację.

– One prawdopodobnie przedstawiają dwóch Romów, którzy leżą w tych grobach – tłumaczy Bogusław Krzysztofowicz z biura pogrzebowego „Hades”, który administruje cmentarzem w Świebodzicach. –Obie rzeźby mają na palcach pierścienie, a jeden trzyma komórkę. Ludzie się z tego śmieją. To po prostu kicz! – stwierdza. Nietypowe rzeźby wzbudziły sensację wśród odwiedzających cmentarz.

Problemy pojawiają się jednak po zapadnięciu zmroku. Wtedy dwie ciemne postacie budzą prostu lęk.

– Przyszła do mnie kiedyś kobieta, skarżąc się, że przestraszyła się nie na żarty – mówi Bogusław Krzysztofowicz. Na cmentarzu nie dochodziło, co prawda do nieprzyjemnych sytuacji pomiędzy społecznością romską a innymi mieszkańcami Świebodzic, ale kontrowersyjne rzeźby są powodem wielu złośliwych komentarzy.

– Romowie są przecież katolikami. Nie byłoby takiego zamieszania, gdyby te rzeźby przedstawiały na przykład postać Jezusa – twierdzi administrator cmentarza.

Sylwia Maroń, była Pełnomocniczka ds. Romów w Wałbrzychu tłumaczy, że dla społeczności romskiej kontakt z bliskimi, nawet po ich śmierci, jest niezwykle ważny. A rzeźby na cmentarzu w Świebodzicach przedstawiają po prostu zmarłych tak, jak zapamiętali ich bliscy. Na wałbrzyskich cmentarzach nie znajdziemy wystawnych grobów tylko dlatego, że wałbrzyscy Romowie są ubożsi i najzwyczajniej ich na to nie stać.

– Rzeźby mogą też być spełnieniem ostatniej woli zmarłego. Romowie często odwiedzają groby, „biesiadując” ze zmarłymi przy specjalnie ustawionym stole – mówi Sylwia Maroń – Przy każdej okazji wspominamy naszych przodków, uczymy tego nasze dzieci – dodaje.

Fot. Ryszard Wyszyński

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *