Maszerowali dla życia i rodziny (FOTO)

Kilkuset świdniczan wzięło udział w piątym, jubileuszowym Marszu dla Życia i Rodziny, by pokazać swoją radość z posiadania rodziny. W obronie trwałości małżeństwa i wartości chrześcijańskich rzesze wiernych manifestowały w rękach trzymając plakaty i transparenty z hasłami „Niskie podatki dla ojca i matki”, „Rodzina – lubię to”, „Moje życie w Twoich rękach”, „Lekarzu: broń życie” czy „Rodzina – najlepsza droga życia”.

 

Kilkuset świdniczan wzięło udział w piątym, jubileuszowym Marszu dla Życia i Rodziny, by pokazać swoją radość z posiadania rodziny. W obronie trwałości małżeństwa i wartości chrześcijańskich rzesze wiernych manifestowały w rękach trzymając plakaty i transparenty z hasłami „Niskie podatki dla ojca i matki”, „Rodzina – lubię to”, „Moje życie w Twoich rękach”, „Lekarzu: broń życie” czy „Rodzina – najlepsza droga życia”.

„Rodzina – tutaj wszystko się zaczyna” –  tak brzmiało hasło tegorocznego Marszu dla Życia i Rodziny, który odbył się dzisiaj, 31 maja w Świdnicy. Punktualnie o godz. 15.00 uczestnicy wyruszyli spod pomnika św. Jana Pawła II, a następnie przeszli ulicami miasta, by dotrzeć do Rynku. Tam na scenie głos zabrał biskup pomocniczy. – Cieszę się, że nasze miasto jest wśród tych 140 polskich miast, które biorą udział w marszu. To bardzo ważna inicjatywa, bo dzisiaj życie i instytucja małżeństwa są zagrożone. Biorąc udział w manifestacji stajemy po stronie życia czyli podstawowego prawa ludzkiego – mówił bp Adam Bałabuch i odmówił razem z wiernymi modlitwę Anioł Pański.

Każdy z uczestników marszu otrzymał naklejkę z numerem, dzięki czemu wziął udział w losowaniu atrakcyjnych nagród dla całych rodzin, m. in.: zaproszeń do kina, voucherów do restauracji, pizzerii i kawiarni, tortów, kosmetyków czy koszulek. Osoby, którym nie udało się wygrać, mogły na pocieszenie poczęstować się jabłkami. Nie zabrakło też wesołego tańca belgijskiego oraz licznych atrakcji dla najmłodszych. Było malowanie twarzy, puszczanie baniek mydlanych i konkursy plastyczne. Na zakończenie odbył się koncert zespołu o nazwie 40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach.

Było to wielkie rodzinne święto przede wszystkim podkreślające wartość rodziny opartej jedynie o małżeństwo rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny oraz poszanowanie życia od poczęcie do naturalnej śmierci. Podczas zabawy w świdnickim Rynku zbierano także podpisy pod petycją  o wycofanie pozwolenia na sprzedaż tabletek „dzień po”. 

Imprezę, która promuje tradycyjne wartości rodzinne i ewangeliczne zorganizowała grupa rodzin, podmiotów i wspólnot ze Świdnicy. 

(BFG), fot. Wiktor Bąkiewicz

{fcomment}

{gallery}galerie/150531marsz{/gallery}

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *