Lodowisko oblężone. Ile kontuzji?
Z lodowiska w Świdnicy korzysta w miesiącu średnio 14,5 tysiąca osób. Czy często przy tak sporej liczbie osób, zdarzają się gorsze w skutkach niż upadek, zderzenia z lodem?
Z lodowiska w Świdnicy korzysta w miesiącu średnio 14,5 tysiąca osób. Czy często przy tak sporej liczbie osób, zdarzają się gorsze w skutkach niż upadek, zderzenia z lodem?
Za nami ferie, okres w którym dzieci szczególnie często wybierają się na taflę. Biorąc pod uwagę brak śniegu, jest to jedyna z form, zimowych rozrywek, jakie zostały. Do 31 stycznia 2015 r. Obiekt Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odwiedziło 77 tys. 365 osób! Sztuczne lodowisko było bez wątpienia najwiekszą atrakcją tegorocznych ferii szkolnych.
– Codziennie od godziny 8 rano parking przy OSiR zastawiony byl autobusami z terenu niemalże całego województwa dolnośląskiego. Kasa na lodowisku przezywala prawdziwe oblężenie – mówi Jan Czałkiewicz, kierownik działu obiektów OSiR-u.
Przed dwa tygodnie przerwy szkolnej na tafli ślizgało się blisko 21 tysięcy osób!
– Taka frekwencja cieszy tym bardziej, że jest to wynik lepszy o blisko 5 tysiecy osób w porównaniu z rokiem ubiegłym – dodaje Czałkiewicz.
Niestety, gdzie sport, tam kontuzje. Zwłaszcza, że na śliskiej tafli o upadek nietrudno. Jak dużo zdarzyło się bliższych spotkań z twardym lodem lub ostrą łyżwą? – W tym sezonie, do 31 stycznia odnotawaliśmy 55 zdarzeń, w większości były to urazy rąk i nóg oraz w mniejszym stopniu głowy – wylicza Jan Czałkiewicz.
Jest to więc zaledwie ułamek w odniesieniu do rekordowej frekwencji.
Przypominamy, że cena wypożyczenia łyżew to 4 zł od osób indywidualnych i 3 zł w przypadku szkół. Kaski są dostępne bezpłatnie, a lodowisko czynne jest do końca marca.
MM, foto: Wiktor Bąkiewicz
{fcomment}