Kto ma chrapkę na parlament?

Część ugrupowań już ogłosiło swoje listy wyborcze, część jeszcze zwleka. Trwa nerwowe przesuwanie nazwisk z góry na dół i z dołu do góry. Najważniejszych wyborów dokonamy jednak my sami 25 października. Do obsadzenia jest 460 mandatów poselskich i sto senatorskich.

 

Część ugrupowań już ogłosiło swoje listy wyborcze, część jeszcze zwleka. Trwa nerwowe przesuwanie nazwisk z góry na dół i z dołu do góry. Najważniejszych wyborów dokonamy jednak my sami 25 października. Do obsadzenia jest 460 mandatów poselskich i sto senatorskich.

Platforma z Siemoniakiem, nasi posłowie nisko

Listę Platformy Obywatelskiej otwierać będzie Tomasz Siemoniak. Teoretycznie wałbrzyszanin, ale bardziej kojarzony z Warszawą. Wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej to klasyczny przykład desantu ze stolicy. Decyzje o przyznaniu jedynki Siemoniakowi podjęła sama premier Ewa Kopacz. Liczy, że pociągnie listę w regionie, który uznawany jest za jeden z bastionów PO. Podczas konwencji PO, w czwartek, 3 września w Wałbrzychu, minister obrony narodowej na każdym kroku przekonywał, że nie jest żadnym „spadochroniarzem”, ale człowiekiem urodzonym w Wałbrzychu, który tu ukończył podstawówkę i liceum. – Czuję się wałbrzyszaninem – mówił dobitnie Tomasz Siemoniak

W tej sytuacji na dwójkę spadła Katarzyna Izabela Mrzygłocka, a na trójkę Tomasz Smolarz. Na czwartej pozycji wylądował Robert Jagła, a pierwszą piątkę zamyka Monika Wielichowska. Tuż za nią kolejna aktualna wciąż posłanka Agnieszka Kołacz-Leszczyńska. Dopiero dziewiąte miejsce na liście przypadło Teresie Świło. Bezpośrednio przed nią znalazł się Zbigniew Szczygieł.. Kandydatami do senatu będą Wiesław Kilian i Stanisław Jurcewicz.

PiS zaskoczy byłymi prezydentami?

Wciąż czekamy na listy kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Według nieoficjalnych, ale wiarygodnych informacji „jedynką” wcale nie będzie posłanka Anna Zalewska, a Michał Dworczyk. To raczej mało znany polityk na ziemi wałbrzyskiej. Kilkanaście dni temu temu przyjechał do Świdnicy przy okazji wręczenia szkolnych wyprawek dzieciom rodziny z Ukrainy, która kilka miesięcy temu zamieszkała w Świdnicy.

Poseł ze Świebodzic ma znaleźć się na miejscu drugim. Czyżby była to „kara” za napięte stosunki z kolegami i koleżankami z lokalnych struktur partii?

Być może na liście partii Jarosława Kaczyńskiego znajdzie się były prezydent Świdnicy Wojciech Murdzek. Podobno mógłby otrzymać nawet trzecie miejsce na liście. Mówi się też, że walkę o fotel posła podejmie Ireneusz Pałac, były zastępca prezydenta Świdnicy oraz Grzegorz Grzegorzewicz, burmistrz Jaworzyny.

Nowoczesna z niespodzianką

We wtorek, 1 września swoich kandydatów do parlamentu przedstawiły lokalne struktury Nowoczesnej PL Ryszarda Petru. „Jedynką” jest dyrektor II LO w Świdnicy Jacek Iwancz. Większe wrażenie wywołuje jednak nazwisko kandydata do senatu. To znany świdnicki przedsiębiorca Jerzy Franckiewicz. – Na naszych listach nie ma żadnych spadów, ludzi przywiezionych w teczkach. To ludzie stąd, przedstawiciele różnych profesji. To przyszłość polskiej polityki – rekomenduje startujących w barwach Nowoczesnej Wojciech Rut, lider lokalnych struktur stowarzyszenia Ryszarda Petru.

Kukiz Zyska?

Listę ugrupowania Pawła Kukiza otwierać będzie natomiast Ireneusz Zyska. Były radny i zastępca burmistrza Świebodzic to zdecydowanie najbardziej znana postać na liście. Wciąż czekamy natomiast na listy kandydatów Zjednoczonej Lewicy. Miejskie struktury SLD w Świdnicy rekomendowały: wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Świdnicy Rafała Fasugę, radnego powiatowego Krystiana Wereckiego oraz Jolantę Słabicką. Żadna z tych osób nie znajdzie się jednak na czele list. Tę otwierać będzie najpewniej Marek Dyduch.

{fcomment}

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *