Kolejne ważne zwycięstwo

Siatkarki MKS-u Świdnica zrobiły następny krok na drodze do utrzymania w II lidze. Po wygranej przed tygodniem w Tychach, tym razem świdniczanki zainkasowały trzy punkty na boisku najsłabszej w lidze Polonii Łaziska.

siatka

Polonia Łaziska – MKS Świdnica 1:3 (21, -19, -20, -19)

MKS: Druciak, Woźniak, N. Gezella, Małodobra, Sowa, Krusiewicz, Godyla (libero) oraz Baran, Mielnik

MKS, tak jak w pierwszym meczu obu zespołów w Świdnicy, wygrał 3:1. – Łaziska grały lepiej niż w tamtym spotkaniu, w składzie pojawiły się dwie nowe zawodniczki, ale my zagraliśmy dobre spotkanie. Zobaczymy, czy wystarczy to też na Pszczynę, za tydzień – komentuje Marek Olczyk, trener MKS-u.

Zwycięstwo na Śląsku rodziło się w bólach. Pierwsza parta padła łupem gospodyń, które grały spokojniej i nie popełniały wielu błędów. Świdniczanki z kolei zupełnie nie mogły wstrzelić się z zagrywką. Oddały w ten sposób aż osiem punktów.

W drugim secie MKS poprawił podanie i dość szybko odskoczył na kilka punktów. Było nawet 22:10, ale wysokie prowadzenie rozkojarzyło świdniczanki, które w jednym ustawieniu straciły osiem punktów. Na szczęście, przy stanie 22:18 atak ze skrzydła skończyła Natalia Gezella i druga partia wkrótce się zakończyła.

W kolejnych większych emocji już nie było. Zawodniczki Olczyka kontrolowały grę i wystrzegały się przestojów. Na środku siatki brylowała Ewa Woźniak, której postawa nie umknęła organizatorom, którzy po meczu wręczyli jej statuetkę dla najlepszej zawodniczki meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *