I liga piłki ręcznej wraca do Świdnicy. ŚKPR chce obronić swoją twierdzę

Po blisko miesiącu wracają emocje związane z piłką ręczną w pierwszoligowym wydaniu. ŚKPR Świdnica stanie przed szansą odniesienia piątego kolejnego zwycięstwa we własnej hali. W sobotę, 11 listopada doping kibiców będzie wyjątkowo potrzebny. Szare Wilki borykają się z kłopotami kadrowymi, a rywal w szeregach którego jest aż trzech byłych graczy ŚKPR-u z pewnością zrobi wszystko by to wykorzystać…

 

Rywal groźny i nieobliczalny

MKS Wieluń drugi sezon występuje na parkietach I ligi. W pierwszym dał się poznać z bardzo dobrej strony i zameldował się na bardzo dobrym szóstym miejscu w grupie A. Przenosiny do grupy B i konfrontacja z nowymi przeciwnikami jak na razie nie jest dla ekipy z województwa łódzkiego łatwa. Trzy zwycięstwa w siedmiu meczach daje wielunianom jedenastą lokatę. Przed tygodniem nasi sobotni rywale zapisali na swoje konto pierwszy wyjazdowy triumf i pokonali w Ostrowcu miejscowy KSZO z Mariuszem Jurasikiem w składzie. ŚKPR ma na koncie jedenaście oczek i jest dziewiąty. Bezpośrednie starcie będzie miało dużo znaczenie dla obu ekip. Wygrana ugruntuje bezpieczną pozycję w tabeli.

Po drugiej stronie barykady…

Będzie to pierwsza, historyczna konfrontacja świdnicko-wieluńska. W składzie przeciwników znajdziemy jednak kilka znajomych twarzy. To przede wszystkim Krzysztof Węcek, który z ŚKPR-em występował na parkietach i I i II ligi. Drugim wywodzącym się ze Świdnicy graczem jest Krzysztof Książek, który jeszcze w kategoriach młodzieżowych przeniósł się do Zagłębia Lubin. Wreszcie trzecim byłym zawodnikiem świdnickiego klubu jest Konrad Krzaczyński. 23-letni skrzydłowy grał dla Szarych Wilków jeszcze w sezonie 2015/16. Cała trójka to ważne postaci swojej drużyny, będąc odpowiednio jej odpowiednio jej pierwszym, trzecim i siódmym strzelcem.

Tymczasem trener ŚKPR-u Grzegorz Garbacz kolejny raz w tym sezonie będzie musiał stawić czoła nie tylko przeciwnikom, ale i trudnej sytuacji kadrowej. Wciąż kontuzjowani są Mariusza Lasak i Patryk Dębowczyk, jest za to szansa, że do składu powróci Władysław Makowiejew.

Nie ma wątpliwości, że świdniczan czeka trudny bój. Bardzo ważne będzie wsparcie kibiców, którzy wielokrotnie nieśli zespół swoim dopingiem. Piłkarze ŚKPR-u liczą na gorącą atmosferę i tradycyjnie zostawią na boisku serce, aby punkty zostały w ich twierdzy!

Atrakcje dla kibiców

Meczowi z MKS-em Wieluń będą towarzyszyły dodatkowe atrakcje: występy cheerleaderek oraz losowanie atrakcyjnych nagród: biletów do kina Cinema 3d, talonów konsumpcyjnych do Multipubu Biała Dama, pizzerii Przesiadka, restauracji Manufaktura, restauracji Kryształowa Gospoda Kuflowa, restauracji Burger Stacja oraz vouchera na usługi z zakresu czyszczenia tapicerek firmy Abluo. Ta ostatnia firma należy do zawodnika naszego klubu, Kamila Rogaczewskiego. Kibiców tradycyjnie będzie zabawiać i zagrzewać do dopingu klubowa maskotka – Szary Wilk.

Bilety/karnety

Wejściówki na mecz z MKS-em Wieluń kosztować będą 5 złotych. Młodzież do lat 18 wejdzie za darmo. W kasie będzie można również nabyć karnety na cały sezon w cenie zaledwie 39,99 złotych. Eleganckie plastikowe karty będą uprawniały doi wejścia na wszystkie mecze ŚKPR-u w lidze i Pucharze Polski w sezonie 2017/18 (co najmniej 16 spotkań).

CO: Mecz I ligi piłki ręcznej: ŚKPR Świdnica – MKS Wieluń

KIEDY: Sobota, 11.11.2017, godzina 19.00

GDZIE: hala na osiedlu Zawiszów, ul. Galla Anonima 1

BILETY: 5 zł – normalny, dzieci i młodzież co 18 lat – wstęp wolny

KARNETY: 39,99 zł (wstęp na wszystkie mecze ligowe i Pucharu Polski)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *