Gryf odstępuje od porozumienia

pilka uniwersal

pilka uniwersalW sadze „Jedno miasto, jeden piłkarski klub w Świdnicy” pisany jest kolejny rozdział. Z początkiem grudnia zarząd Gryfa Świdnica ogłosił odstąpienie od dalszej realizacji postanowień porozumienia ze Stalą Świdnica z sierpnia ubiegłego roku. Prezes Gryfa Dariusz Jaworski uważa, że Stal nie dotrzymuje warunków porozumienia. Wiceprezes Stali Dariusz Stachurski nie zgadza się ze stawianymi zarzutami.

W sadze „Jedno miasto, jeden piłkarski klub w Świdnicy” pisany jest kolejny rozdział. Z początkiem grudnia zarząd Gryfa Świdnica ogłosił odstąpienie od dalszej realizacji postanowień porozumienia ze Stalą Świdnica z sierpnia ubiegłego roku. Prezes Gryfa Dariusz Jaworski uważa, że Stal nie dotrzymuje warunków porozumienia. Wiceprezes Stali Dariusz Stachurski nie zgadza się ze stawianymi zarzutami

Gryf nie chce realizować drugiej części porozumienia, która zakładała, że do końca grudnia 2014 roku przekaże Stali zawodników kategorii skrzat, żak, orlik i części młodzików tj. urodzonych po 31 grudnia 2002 roku. W sumie to jedenaście grup szkoleniowych, prawie połowa mających się znaleźć w strukturach „jedynego świdnickiego klubu”, jaki miał powstać na bazie porozumienia z sierpnia ubiegłego roku. „Głównym powodem podjęcia takiej decyzji jest niedotrzymanie przez klub Stal Świdnica ustaleń porozumienia, w szczególności w zakresie zapewnienia warunków organizacyjnych niezbędnych dla utrzymania poziomu szkolenia sportowego zawodników i trenerów UKS Gryf Świdnica.” – czytamy w uzasadnieniu uchwały zarządu Gryfa opublikowanym na stronie internetowej klubu. pilka uniwersal

Dariusz Jaworski wskazuje kilka przykładów. – Do dnia dzisiejszego klub nie zaoferował zatrudnienia dla kadry szkoleniowej UKS „Gryf” Świdnica, co zostało jasno określone w § 8 pkt.2 porozumienia. Pomimo zapewnień nie zmienił dotychczas nazwy klubu dodając do niego człon Polonia, co było jednym z założeń leżących u podstaw zawarcia opisywanego Porozumienia, co zostało jasno wyrażone w preambule do niego. Przerejstrowanie zawodników UKS Gryf Świdnica do KS Stal Świdnica zostało dokonane bez pisemnej zgody rodziców. Z licznych informacji uzyskanych od rodziców zawodników wynika, że pomimo obowiązku ciążącego na KS Stal Świdnica jako uczestniku rozgrywek piłkarskich do dnia dzisiejszego klub nie pobrał od zawodników deklaracji o przystąpieniu do klubu na zasadach amatora.

Dariusz Stachurski odpiera zarzuty. – § 8 pkt.2 porozumienia określa obowiązek przejęcia patronatu sportowego nad klasami sportowymi w SP 6 i Gimnazjum nr 4. To zostało wykonane. Na trenerów czekają umowy z takimi samymi warunkami finansowymi, zgodnie z ustaleniami w porozumieniu.

Odnosząc się do zmiany nazwy klubu na Polonia-Stal Stachurski zaznacza, że we wstępie do porozumienia nie było takiej tezy, jednak jak zapewnia wkrótce ta formalność zostanie wykonana. – Wszystkie formalności zostały zrealizowane i złożyliśmy wymagane dokumenty w KRS-e. Z rozmowy telefonicznej wiem, że około 10 stycznia otrzymamy formalną decyzję o zmianie nazwy na Polonia-Stal Świdnica.

Zarzut przerejestrowania zawodników bez pytania o zgodę rodziców Stachurski odwraca i pyta czy Gryf pytał rodziców o zgodę na przekazanie zawodników do Stali? – Stal przerejestrowała zawodników 8 sierpnia, kilka dni przed podpisaniem porozumienia (od redakcji: 14 sierpnia) –mówi Jaworski. Na ten zarzut Stachurski odpowiada: UKS Gryf Świdnica pismem z dnia 5.08.2014 skierowanym do związku wycofał drużyny i zawodników z rozgrywek, zatem przed przerejstrowaniem ich do Stali Gryf wiedział o takich działaniach przed podpisaniem porozumienia i wiedział że kolejnym etapem po ich piśmie jest przerejstrowanie zawodników, choćby z powodu tego ze za dwa tygodnie rozpoczynał się nowy sezon. Gryf miał również wiedzę za w dniu 6.08.2014 na posiedzeniu zarządu DZPN była ta sprawa rozpatrywana i podjęto uchwałę o przekazaniu zawodników i drużyn oraz miejsc w rozgrywkach – tłumaczy wiceprezes Stali. – Najpierw Stal powinna wziąć deklaracje od rodziców, a dopero potem przerejestrować zawodników – odbija piłkeczkę Jaworski

Takie przepychanki mogą nie mieć końca. Jak zakończy się spór, na razie nie wiadomo. Obaj prezesi przekonują, że nie chcą aby finał odbył się na sali sądowej, ale obaj też bronią swoich racji. – Nie zrywamy porozumienia, a jedynie od niego odstępujemy. Wciąż deklaruję jednak współpracę ze Stalą – mówi Jaworski. – Dla mnie nie ma tematu. Wszystko co zostało zapisane w porozumieniu jest realizowane. Obecna deklaracja o woli współpracy jest chyba tylko zagrywką medialną. Współpracujemy przecież już od sierpnia na mocy tego dokumentu – podsumowuje Stachurski.

W ostatecznym rozdaniu pat rozwiążą rodzice młodych piłkarzy, którzy sami zadecydują pod jakim szyldem mają szkolić się ich pociechy.

{fcomment}

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *