Festiwal bez dotacji. Miasto przejmie i zapłaci

190 tysięcy zł na organizację kolejnej edycji Festiwalu Bachowskiego przeszła koło nosa odpowiadającej za jego organizację świdnickiej fundacji im. Jana Sebastiana Bacha. Jej prezes obwinia za to miasto, miasto z kolei prezesa…

190 tysięcy zł na organizację kolejnej edycji Festiwalu Bachowskiego przeszła koło nosa odpowiadającej za jego organizację świdnickiej fundacji im. Jana Sebastiana Bacha. Jej prezes obwinia za to miasto, miasto z kolei prezesa…

Impreza odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia, jednak to Świdnicki Ośrodek Kultury w tym roku poprowadzi Festiwal Bachowski.

Nie eliminujemy współpracy z Fundacją im. Jana Sebastiana Bacha. Fundacja po prostu nie ma środków na realizację tego zadania. Nie dołoży 190 tysięcy złotych na organizację festiwalu, z prostej przyczyny – ponieważ nie otrzyma 190.000 zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, gdyż nie rozliczyła się prawidłowo z dotacji za rok ubiegły, a także za rok 2013. Aby otrzymać dotację w tym roku, Fundacja musiałaby zwrócić do Ministerstwa ok. 45.000 zł za rok 2014 i uregulować długi w wysokości 50.000 zł za rok 2013, a tych pieniędzy nie ma. Zwrot był wymagalny na dzień 29.10.2014 + należne odsetki – czytamy w komunikacie Urzędu Miejskiego. – Prezesem Fundacji, a więc w naszym przekonaniu osobą odpowiedzialną za zaistniałe nieprawidłowości jest Ryszard Wawryniewicz. Z informacji przekazanych przez dyrektora Festiwalu Bachowskiego Jana Tomasza Adamusa, próby zawezwania prezesa Wawryniewicza w celu wyjaśnienia sytuacji i dopełnienia obowiązków nie przyniosły żadnego efektu. Ubolewamy, iż nieodpowiedzialne działania Ryszarda Wawryniewicza doprowadziły do utraty ministerialnej dotacji. Dzięki odcięciu się od działań Fundacji, miastu udało się uratować tegoroczną edycję festiwalu, w innym przypadku nie odbyłaby się ona w ogóle. ŚOK ma przeznaczone 220.000 zł na organizację festiwalu oraz 22.000 zł na koncerty dla dzieci w ramach Akademii Bachowskiej. Miasto nie chcąc dopuścić, aby Festiwal był zagrożony i by nie stracił na swej renomie, dodatkowo przekazało na organizację tejże imprezy 72 tys. zł (pierwotnie kwota ta wynosiła 170 tys. zł) – wyjaśnia rzecznik UM Magdalena Dzwonkowska.

Innego zdania jest Ryszard Wawryniewicz. Twierdzi że zabrakło jakiejkolwiek komunikacji.

Miasto podjęło decyzje, ze to ŚOK zajmie się organizacją Festiwalu Bachowskiego, w związku z tym fundacja nie dysponuje wkładem własnym, niezbędnym do wykorzystania dotacji z Ministerstwa Kultury. Bez pieniędzy z miasta, fundacja nie jest w stanie podjąć się realizacji tegorocznej edycji – podkreśla prezes fundacji im. Jana Sebastiana Bacha. – Nie rozumiem działania władzy, ponieważ jesteśmy odpowiednio rozliczeni, dokumentacja została przez Ministerstwo przyjęta. Przy wsparciu miasta moglibyśmy nawet w tej chwili podjąć się organizacji festiwalu. Nieścisłości finansowych nie ma, Ministerstwo domaga się jedynie zwrotu niewielkiej części dofinansowania – 45 tys. zł. Nic nie stało na przeszkodzie, żeby z miasta uregulować tę kwotę. Przez 15 lat ani złotówka nie poszła na moje wynagrodzenie, jest mi przykro, że zostałem tak potraktowany, że nikt nawet nie raczył się ze mną spotkać i porozmawiać – komentuje Ryszard Wawryniewicz.

Program jest już dostępny na festiwalowej stronie www.bach.pl, impreza odbędzie się w terminie od 23 lipca do 2 sierpnia br. Oferta jest bardzo bogata i z pewnością każdy meloman znajdzie coś dla siebie. Wkrótce rusza sprzedaż biletów.

 

MM

 

{fcomment}

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *