Dziki spacerują po uzdrowisku

Ulica Okrężna w Szczawnie – Zdroju przebiega u podnóża Wzgórza Gedymina. Sąsiaduje z dużym kompleksem leśnym. Wśród rosnących tu drzew jest wiele dębów. Żołędzie to smakowity przysmak dzików, które nie zważając na bliskość zabudowań podchodzą blisko domostw.
Ulica Okrężna w Szczawnie – Zdroju przebiega u podnóża Wzgórza Gedymina. Sąsiaduje z dużym kompleksem leśnym. Wśród rosnących tu drzew jest wiele dębów. Żołędzie to smakowity przysmak dzików, które nie zważając na bliskość zabudowań podchodzą blisko domostw.
Tak było właśnie w ubiegły poniedziałek późnym wieczorem – stado dzików żerowało tuż przy domu nr 5.
– Dla nas to normalny widok często tu przychodzą widać żołędzie im bardzo smakują – mówią: Arkadiusz Mucha – radny powiatu wałbrzyskiego żoną Ramoną Bukowską-Muchą (radna gminy Szczawno-Zdrój).
Były już nawet w telewizji ogólnopolskiej, w Teleexpressie.
– Te dziki są częstymi gośćmi w naszym i sąsiadów ogródku, oczywiście staramy się zachować dużą ostrożność – dodają.
Po chwili obserwujemy nagłe zamieszanie w stercie ubiegłorocznych liści. To młode warchlaki czekały w ukryciu na swoją matkę i wybiegły do lochy, która natychmiast się położyła, aby nakarmić mlekiem swoje liczne potomstwo. Sąsiedztwo kompleksów leśnych sprawia, że mieszkające w nich zwierzęta pojawiają się niekiedy blisko budynków mieszkalnych. Ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności.
walbrzyski.pl