Dworzec niestraszny turystom
Do tej pory idąc przez tunel jaworzyńskiego dworca nie można było nie zwrócić uwagi na wulgarne napisy na ścianach, brzydki zapach oraz porozbijane butelki czy puszki. Teraz podróżni mogą komfortowo czekać na pociąg, skorzystać z toalety oraz miejmy nadzieję w przyszłości kupić bilety w kasie biletowej.
Do tej pory idąc przez tunel jaworzyńskiego dworca nie można było nie zwrócić uwagi na wulgarne napisy na ścianach, brzydki zapach oraz porozbijane butelki czy puszki. Teraz podróżni mogą komfortowo czekać na pociąg, skorzystać z toalety oraz miejmy nadzieję w przyszłości kupić bilety w kasie biletowej.
Dworzec wymagał kapitalnego remontu. Dzięki prośbom ze strony burmistrza Grzegorza Grzegorzewicza udało się nakłonić PKP, które jest właścicielem budynku do tego przedsięwzięcia. Jaworzyna Śląska jest miastem kolei, więc wypada, żeby miało ładną i zadbaną stację.
Inwestycja kosztowała dokładnie 5 mln 830 tys. 842 zł. Całość finansowały PKP. Remont, który rozpoczął się w ubiegłym roku objął całość budynku wraz z częścią pasażerską. Kompleksowo został zagospodarowany teren przydworcowy z chodnikami oraz parkingiem. Dworzec jest w pełni monitorowany i strzeżony, co ma wpływ na bezpieczeństwo podróżujących jak i stan samego mienia. W środku i na zewnątrz można usiąść i odpocząć na ławkach. Zmotoryzowani mogą zaparkować na nowym parkingu, a rowerzyści skorzystać ze stojaków na rowery. Obiekt jest także przystosowany dla osób niepełnosprawnych.
Niestety, podobnie jak w wielu przypadkach w całym kraju, brakuje kas biletowych, bo spółka PKP SA wypowiedziała umowę dzierżawy Przewozom Regionalnym, gdyż przewoźnik zalega z opłatami.
– Nie ma informacji kiedy i czy w ogóle będzie otwarta kasa biletowa, ponieważ budynek należy do PKP – mówi Barbara Barańska-Pietrzyk z referatu organizacyjnego spraw społecznych Urzędu Miejskiego w Jaworzynie Śląskiej.
Bilety można nabywać u konduktora po wejściu do pociągu.
Bartosz Czerwonka (praktyka dziennikarska)
{fcomment}