Dla Justyny po raz drugi [FOTO, WIDEO]

– Ponad 130 tysięcy złotych już jest –  informował nas w sobotę w nocy Dawid Sobczyk, organizator pikniku charytatywnego dla Justyny Ciok, który odbył się w Szczepanowie. Ale to jeszcze nie koniec. Liczenie pieniędzy wciąż trwa.

Mieszkańcy gminy Marcinowice pokazali, że mają wielkie serca. Mobilizacja w gminie była ogromna. Zaangażowali się praktycznie wszyscy. Od strażaków ochotników, po znajomych Justyny, urzędników i wolontariuszy. Liczyła się każda złotówka dlatego na stoiskach można było kupić od kiełbas z grilla i frytek, po rzodkiewki, szczypiorek i ciasta. Oczywiście cały dochód  przeznaczony był na leczenie mieszkanki Marcinowic. Głównym punktem  festynu była jednak scena. To tam odbywały się licytacje różnych przedmiotów i voucherów przekazanych przed darczyńców.  – Jeszcze w sobotę ludzie przynosili to, co mieli w domach i firmach, kładli na scenę i mówili proszę do zlicytować, chcemy w ten sposób pomóc Justynie – opowiada Dawid Sobczyk. Nikt nie zwracał uwagi na to, ile w rzeczywistości kosztuje drabina, miód, butelka danego alkoholu, stolik, wizyta w salonie fryzjerskim czy gabinecie urody. Chodziło wyłącznie o zebranie jak największej ilości pieniędzy na leczenie dziewczyny oraz dobra zabawę. Najdrożej zapłacono za lot balonem. Kwota przekroczyła 3 tysiące złotych.

Przypomnijmy: Justyna Ciok jest już po dwóch operacjach usunięcia guzów mózgu w klinice w Hannoverze. Operacja był możliwa dzięki niezwykłemu wsparciu tysięcy ludzi z całej Polski. Niestety okazało się, że podczas operacji wykryto kolejne ognisko choroby, tym razem w rdzeniu kręgowym. Konieczne jest dalsze leczenie bardzo kosztowną, nowatorską metodą. Koszt takiej operacji wynosi około miliona euro. Dokładna kwota zostanie podana niezwłocznie po opracowaniu metody leczenia przez międzynarodowy zespół lekarzy.

Zobacz zdjęcia poniżej

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *