Czy prezydent Świdnicy straci mandat?

Beata Moskal-Słaniewska może stracić stanowisko prezydenta Świdnicy. Taka sensacyjna wiadomość obiegła internet. Chodzi o zapisy w Krajowym Rejestrze Sądowym, według których prezydent wciąż jest prezesem i udziałowcem w dwóch spółkach. Łączenia takich funkcji zabrania prawo.

Beata Moskal-Słaniewska może stracić stanowisko prezydenta Świdnicy. Taka sensacyjna wiadomość obiegła internet. Chodzi o zapisy w Krajowym Rejestrze Sądowym, według których prezydent wciąż jest prezesem i udziałowcem w dwóch spółkach. Łączenia takich funkcji zabrania prawo.

Informację podał internetowy portal TV DAMI Wałbrzych (daminfo.pl). Serwis opublikował wyniki dziennikarskiego śledztwa. Wynika z niego, że prezydent Świdnicy mogła nie dopełnić obowiązku zrzeczenia się funkcji lub zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej. Według cytowanych zapisów z dokumentów, Beata Moskal-Słaniewska wciąż pozostaje prezesem i stuprocentowym udziałowcem spółki „BMS” oraz częściowym udziałowcem w spółce „Bonus”. Dodatkowo zwracana jest uwaga na nieścisłość w liczbie udziałów w spółce „BMS” – inne dane występują w oświadczeniu majątkowym (659), a inne w KRS (693).

Na zrzeczenie się funkcji lub zaprzestanie działalności gospodarczej był czas do 7 marca – w tym, dniu minął wyznaczony przez ustawę trzymiesięczny termin od dnia zaprzysiężenia na funkcję prezydenta (Beata Moskal-Słaniewska objęła mandat 8 grudnia 2014). Jeśli rzeczywiście dane KRS są aktualne (a praktyka uczy, że zmiany bywają wprowadzane z nawet z kilkumiesięcznym opóźnieniem), to Rada Miejska w Świdnicy w ciągu miesiąca powinna uchwałą odwołać prezydent. Jeśli do tego nie dojdzie powinien to zrobić wojewoda.

O komentarz w tej sprawie chcieliśmy poprosić Beatę Moskal-Słaniewska, ale była nieosiągalna. W jej imieniu głos zabrała rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Świdnicy, Magdalena Dzwonkowska. – Udziały w obu spółkach zostały zbyte w wymaganym terminie. Jutro na konferencji pani prezydent przedstawi stosowne dokumenty.

Spotkanie z dziennikarzami jest zaplanowane na godzinę 9.00 i zasadniczo dotyczyć ma planowanych na wrzesień obchodów 70. rocznica teatru świdnickiego.

Głos zabrał także przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy, Jan Dzięcielski: Z informacji, które uzyskałem w rozmowie telefonicznej z panią prezydent wynika, że te „rewelacje” nie mają nic wspólnego z prawdą. Dlatego na tą chwilę pracujemy normalnie. Sesja odbędzie się w planowanym terminie w najbliższy piątek i do tego dnia najpewniej wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane.

(ram)

{fcomment}

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *