Cyrk tak, ale bez zwierząt (FOTO)

protest 03

protest 03„Zwierzę w cyrku? Co za bzdury! Wiwat cyrki bez tresury!” – transparenty z takim hasłem trzymali dzisiaj uczestnicy protestu zorganizowanego przed występem Cyrku Korona przy ul. Zamenhofa w Świdnicy. Blisko 30 osób chciało w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec cierpienia zwierząt.


„Zwierzę w cyrku? Co za bzdury! Wiwat cyrki bez tresury!” – transparenty  z takim hasłem trzymali dzisiaj uczestnicy protestu zorganizowanego przed występem Cyrku Korona przy ul. Zamenhofa w Świdnicy. Blisko 30 osób chciało w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec cierpienia zwierząt.

protest 19

Uczestnicy spotkali się przed Urzędem Miejskim, skąd ruszyli w przemarszu w okolice cyrku. W akcji udział wzięli głównie członkowie stowarzyszeń oraz osoby aktywnie działające na rzecz zwierząt. Miłośnicy zwierząt skrzyknęli się na facebooku, zrobili plakaty i przygotowali ulotki, w których tłumaczyli dlaczego protestują. Podkreślali w nich, że zwierzęta nie przebywają w cyrku z własnej woli, że jedyne chwile, w których opuszczają swoje klatki, to czas przeznaczony na tresurę i wyjście na arenę. – Chodzi nam o zmianę mentalności ludzi i uświadomienie ich, jak naprawdę wygląda życie zwierząt w cyrkach. Przetrzymuje się je w ciasnych klatkach nie z własnej woli i pozwala, by były okupowane cierpieniem. Jeśli w choć jednej osobie uda nam się zmienić świadomość, to już jest sukces – mówi Magdalena Rutkowska, uczestniczka protestu. – Na świecie jest wiele cyrków bez zwierząt, gdzie zamiast nich są pokazy tańca, teatr ognia i występy akrobatów. Cieszą się one ogromną popularnością. Teraz czas na Polskę!

Dzisiejszą akcję protestacyjną zainicjował świdniczanin Krzysztof Kowalczyk, założyciel społeczności „Świdnica – Cyrk bez zwierząt”. – Myślę, że dzięki takim protestom ktoś w końcu pomyśli, że nie tędy droga. W cyrku zwierzęta żyją w niewoli i ciężkiej pracy. Stanie słonia na głowie nie jest czymś naturalnym. Nie zgadzam się na tresurę zwierząt, bo jest podparta bólem i cierpieniem. Co ważne, sezon cyrkowy trwa kilka miesięcy, a potem przez 6 miesięcy zwierzęta przetrzymuje się w małych klatkach. Sam jestem wegetarianinem i uważam, że zwierzętom tak jak ludziom należy się szacunek. One mają prawo być dobrze traktowane, a nie męczone – uważa Krzysztof Kowalczyk.

Protest był legalny i pokojowy. Jednak mimo transparentów i ulotek, chętnych do obejrzenia cyrkowego show nie brakowało. Zainteresowanie było spore. Bilety kupowały głównie rodziny z dziećmi.   – Dla nas przyjazd cyrku do Świdnicy to atrakcja. To zabawa dla całej rodziny – uważa pani Renata, mama 8-letniego Kacpra.

– Najmłodsi znają zwierzęta głównie z bajek, a tam są one dobrze traktowane. Gdyby dzieci naprawdę wiedziały, jak wygląda życie zwierząt w cyrku, na pewno nie chciałyby tego oglądać – dodaje inicjator akcji.

Protest był częścią ogólnopolskiej kampanii „Cyrk bez zwierząt”, która ma na celu doprowadzenie do prawnego zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach na terenie Polski. 

(BFG), foto Wiktor Bąkiewicz

{fcomment}

{gallery}galerie/150302cyrk{/gallery}

1 thought on “Cyrk tak, ale bez zwierząt (FOTO)

Pozostaw odpowiedź Free Animals Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *