Chciał pozbyć się śmieci, dostał mandat
Czujność i przeczucie strażników miejskich spowodowały ujawnienie sprawcy pozbywania się śmieci w miejscu niedozwolonym.
8 marca o godz. 17:15 strażnicy miejscy zostali skierowani na ul. Komunalną. Powodem kontroli terenu była informacja o poruszaniu się samochodu osobowego z przyczepką po polnej, nieutwardzonej drodze wzdłuż rzeki Bystrzycy. Około godz. 17:20 funkcjonariusze zastali, niedaleko od wjazdu z drogi asfaltowej, zaskoczonego mężczyznę w trakcie wyrzucania odpadów z przyczepki. Były to profile stalowe, wełna mineralna, dwa czarne worki ze śmieciami. Mężczyzna, chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej tłumaczył, że pojazd zakopał się i dlatego opróżnia zawartość przyczepki.
– Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających strażnicy miejscy nakazali sprawcy wykroczenia uprzątnąć śmieci i odpady. Interwencja zakończyła się nałożeniem na mężczyznę najwyższego z możliwych 500-złotowego mandatu karnego – informują strażnicy miejscy.
fot./info SM