Chce zachować pamięć o zmarłych artystach

Ludwik Tyński, Tadeusz Gadomski, Lucjan Momot, Marian Ruszkiewicz to znane osoby pochowane na tutejszych cmentarzach. Kto dziś o nich pamięta, kto wie, gdzie zostali pochowani? Pamięć o nich chce zachować poetka Barbara Elmanowska, która pracuje nad książką „Czarny Pegaz” traktującą o artystach pochowanych na świdnickich nekropoliach. Każdy, kto mógłby pomóc w jej tworzeniu, proszony jest o kontakt.

Elmanowska

Pomysł pojawił się dokładnie 1 listopada 2014 roku, gdy Wojtek Koryciński zorganizował prywatny spacer po świdnickich cmentarzach, w czasie którego odwiedzaliśmy groby niektórych artystów. Pamiętam, że zajęło nam to prawie 5 godzin i był to oprócz tego, że wartościowy, bardzo magiczny czas. Uznałam, że warto opracować „przewodnik”, uwzględniający artystów i cmentarze, z czego wyszli artyści pochowani na świdnickich cmentarzach – przyznaje w rozmowie z nami Barbara Elmanowska.

Skąd u niej zainteresowanie takim tematem? – Od dawna interesuję się miejscami pamięci. Naukowo zajmowałam się dziennikami pisanymi przez więźniów obozów koncentracyjnych oraz ich powojennymi formami i historiami. Temat więc dosyć naturalnie wypełnił lukę po poprzedniej pracy – wyjaśnia.

Jak na razie świdnickiej poetce udało się dotrzeć do 40 artystów. – Są to m.in. Ludwik Tyński, Emma Bartelmus, Kazimiera Germak, Bolesław Janczarski, Antoni Brade, Tadeusz Gadomski, Maria Gerono, Mieczysław Jasek, Mieczysław Kozar-Słobódzki, Roman Łysakowski, Marek Majgier, Tomasz Meller, Lucjan Momot, Tadeusz Patulski, Marian Ruszkiewicz, Tadeusz Starostecki, Antoni Trojanowski, Bruno Ulanowski, Józef Gałka, Jan Delikat, Franciszek Jarzyna, Leszek Pater czy Maria Buczek – wymienia świdniczanka i dodaje, że kilka nazwisk pozostało do sprawdzenia. – Na przykład w przypadku Mieczysława Truszkowskiego data na grobie potwierdza datę urodzin z biogramu, więc prawdopodobnie ten autor wspomnień i kronik będzie bohaterem mojej książki. Sprawdzenia wymaga też Józef Celejewski.

Barbara Elmanowska chce stworzyć biogramy artystów wraz z informacjami dotyczącymi miejsca pochówku oraz fotografiami nagrobków. Mówi, że chodzi o korzenie. – Sama jestem poetką i czuję przynależność do grupy. Ten zasadniczy i szczytny cel zawiera w sobie pozostałe, jak zachowanie pamięci o osobach, które prowadziły działalność artystyczną w Świdnicy, ale też zwrócenie uwagi na nekropolie, które są ważnymi miejscami turystycznymi w wielu miastach. Cmentarz na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem czy na Rossie w Wilnie to powszechnie znane i popularne miejsca – przytacza.

Chodzi też o stworzenie kolejnego punktu turystycznego w mieście. – Do książki zostanie dołączona mapa cmentarzy z zaznaczonymi grobami artystów, czyli będzie to swego rodzaju trasa turystyczna, zarówno dla świdniczan, jak i osób odwiedzających miasto – mówi.

Ponadto w książce znajdą się fotografie nagrobków, które będą miały za zadanie nie tylko ułatwiać rozpoznanie miejsca osobom, które zechcą odwiedzić zmarłych artystów, ale również zwrócić uwagę na sztukę nagrobną i charakter pomników. – Zwiedzając cmentarze w różnych miastach i krajach, da się zauważyć odmienność ich architektury. To robi wrażenie. Oprócz wymienionych już wyżej, mogę wspomnieć jeszcze starą nekropolię w Glasgow, zajmującą całe wzgórze. Zwiedza się ją trawersem, co samo w sobie jest pewną metaforą drogi. Pamiętam, że byłam jednocześnie zaskoczona i zauroczona nawarstwiającymi się mimowolnie znaczeniami, a właściwie nie mimowolnie, lecz pod wpływem architektury tego cmentarza, wkomponowanej w typowo szkocki krajobraz, a do tego jeszcze ozdobiony szkocką aurą – przekonuje świdniczanka.

Barbara Elmanowska chce upamiętnić dokonania zasłużonych dla miasta i twórczych osób oraz pokazać, że warto o nich pamiętać również po śmierci.

Poza tym miejsca pamięci takie jak tablice, pomniki, płyty nagrobne tak bardzo wrosły w codzienny krajobraz, że nie powodują często już żadnych refleksji. A przecież świdnickie cmentarze są miejscami wyjątkowymi. Warto pokazać ich piękno – dodaje.

Publikacja „Czarny Pegaz” zostanie wydana prawdopodobnie w październiku tego roku przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Świdnicy.

tekst Beata Figurna-Garbiec, foto nadesłane

Napisz do autora beatafigurna@swidnickie.pl

Artykuł ukazał się w 10. numerze „Wiadomości Świdnickich” z 7 marca 2016 r.

Pomóż w tworzeniu książki:

Posiadasz cenne informacje o zmarłych artystach pochowanych na świdnickich cmentarzach i chciałbyś się nimi podzielić?

Skontaktuj się z Barbarą Elmanowską pod podanymi niżej adresami:

https://www.facebook.com/czarnypegaz/

pegazczarny@wp.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *