Bez zezwolenia wycięli 60-letnie drzewo

Przy ul. Okrężnej w Świdnicy usunięto bez zezwolenia ok. 60-letnie drzewo. Sprawą zajmie się powołany do tego biegły, który określi gatunek, a następnie ustali kto i dlaczego się tego dopuścił.

drzewo

O nielegalnym cięciu poinformował naszą redakcję Czytelnik.

Przy ul. Okrężnej 17-23 miała zostać wycięta topola, która doprowadzała do rozsadzania chodnika. Zamiast tego ścięto 60-letnią jarzębinę mączną – donosi mieszkaniec Świdnicy. – Jak do tej pomyłki mogło dojść? – zastanawia się mężczyzna.

Sprawdzeniem tego zajmie się powołany w sprawie biegły.

Urząd Miejski wydał zgodę na usunięcie topoli Miejskiemu Zakładowi Nieruchomości, który jest zarządcą tego terenu. Wycięty został najprawdopodobniej ok. 60-letni jarząb szwedzki zamiast topoli. W związku z tym wszczęto postępowanie w sprawie usunięcia drzewa bez zezwolenia. Powołany został biegły do określenia gatunku drzewa i jego obwodu. Sprawdzimy też, kto wykonał polecenie, czyli komu, jakiej firmie zlecił wycięcie MZN, by móc ewentualnie wyciągnąć konsekwencje – mówi Magdalena Dzwonkowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy.

Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną za usuwanie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia. Nie dotyczy to drzew, których wiek nie przekracza 10 lat, owocowych czy rosnących na plantacjach. Karę ustala się w wysokości trzykrotnej opłaty za usunięcie drzew lub krzewów ustalonej na podstawie wyznaczonych stawek. Może ona wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych.

MM

Artykuł ukazał się w 50. numerze „Wiadomości Świdnickich”

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *