Autobus nr 5 nie taki drogi

W ubiegłym tygodniu pisałam o wniosku mieszkańców Głuszycy o przedłużenie miejskiej linii autobusowej nr 5 z Wałbrzycha do Głuszycy, a właściwie z Jedliny-Zdroju do Głuszycy. Podana przez burmistrz Głuszycy Alicję Ogorzelec kwota partycypacji w kosztach tej linii okazała się omyłkowo mocno zawyżona.

W ubiegłym tygodniu pisałam o wniosku mieszkańców Głuszycy o przedłużenie miejskiej linii autobusowej nr 5 z Wałbrzycha do Głuszycy, a właściwie z Jedliny-Zdroju do Głuszycy. Podana przez burmistrz Głuszycy Alicję Ogorzelec kwota partycypacji w kosztach tej linii okazała się omyłkowo mocno zawyżona.

Autobus nr 5 w tej chwili dojeżdża do centrum Jedliny-Zdroju. Głuszyczanie chcą, by obsługiwał z wielu względów także trasę do ich miasta. Problemów z utworzeniem tej linii nie ma. Pozostają do rozważenia koszty, jakie gmina musi ponieść na utrzymanie linii. Jak mnie poinformowała burmistrz Głuszycy, Alicja Ogorzelec, w ofercie nadesłanej z Zarządu Dróg Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu kwota partycypacji gminy Głuszyca określona została na blisko 170 tysięcy złotych rocznie, co daje 12 tysięcy miesięcznie. Alicja Ogorzelec mówiła, że dla niezamożnej gminy to bardzo duża kwota i decyzję muszą podjąć radni.